6,06 zł
Dzieło to maluje smaczniej niż likier tulony burzą z przemyśleń zgrabnego szafiru. Taka burza nie potrafi tonąć w szarości zbyt szpilkowatej i na dokładkę opowiada wiatrem z uczynnych i oczytanych barw.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 20
© Jan Maciej Kłosowski, 2020
Dzieło to maluje smaczniej niż likier tulony burzą z przemyśleń zgrabnego szafiru. Taka burza nie potrafi tonąć w szarości zbyt szpilkowatej i na dokładkę opowiada wiatrem z uczynnych i oczytanych barw.
ISBN 978-83-8189-854-6
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Bywa też i tak że pewien taki dość dziki zlepek obrazów wykreuje naszą nową tożsamość. Tego typu sytuacja raczej nie zdarza się często, bo norma jest zdecydowanie bardziej jedwabną i potulną jednocześnie, ale to co się dzieje w ostojach zbyt błotnistych może odmieniać i to na gęsto. Ostoje te są tak jakby owianymi tą duszącą węglistą dyskrecją i dlatego też psują te zwinne owocowe czary. W tego typu ostoje lepiej jest się nie zagłębiać, bo odmienią i to nie tak jak fala z bursztynowych nut. Cisną psychiką w okrutne bagnisko kończąc życie wykąpane w śpiewach poświaty nadzwyczaj bursztynowej.