Kronos - ebook
Kronos - ebook
Legenda staje się prawdą
Największe wydarzenie literackie XXI wieku
Legendy i plotki o tym tekście krążyły od wielu lat, ale dostęp do manuskryptu miało niewielu. Teraz Kronos, prywatny dziennik Witolda Gombrowicza, w końcu trafia do szerszej publiczności!
Zapiski, sporządzane przez Gombrowicza w ciągu kilkudziesięciu lat, mają charakter bardzo prywatny, nierzadko intymny. Pisarz próbuje w nich zrekonstruować czas miniony i przyjrzeć się własnemu życiu jako chronologicznej serii zdarzeń. Powstało w ten sposób szczególne kalendarium, ukazujące całe życie artysty w jego złożoności.
Czy Kronos jest ostatnim przesłaniem? Ostatnią prowokacją genialnego pisarza? A może dowodem na zwycięstwo z Formą?
Lektura Kronosu z pewnością wpłynie na interpretację tak znanych utworów Witolda Gombrowicza jak Trans-Atlantyk, Pornografia, czy w końcu Dziennik, którego Kronos jest swoistym uzupełnieniem, a pod wieloma względami także całkowitym przeciwieństwem.
To dzieło wstrząsające, które wywoła niejedną burzę i zażartą dyskusję.
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-08-05119-1 |
Rozmiar pliku: | 17 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
(...)
XII
Choroba. Muzyka. Zęby. Durand^(). Nowy Rok z Radeckimi w Miraflores.
Ten rok to rok „inicjacji”. Wchodzę w Argentynę.
Tracę dawniejsze opory. Przeistaczam się w cygana.
Na początku – strach, co będzie, gdy się wyczerpią dolary. Gorąco powoduje zakłócenia nerwowe (kłótnia z Capdevilą). Potem organizuję bazy pobytu (raczej organizują się same).
Szukam jakiejś pracy – może ręcznej. Wzdycham do dobrej kawy rano... Ale ciśnienie wojny podtrzymuje mnie.
Wzrasta oczarowanie… Z początku to spacery po porcie, Retiro... Odkrywam teren na Corrientes^(). Chodzę dużo. Ale jeszcze mam duże wymagania – i ambicje... Po czym przystosowuję się.
Okres zahamowania w związku z permanencia. A potem już oddaję się całkowicie wzbierającej pasji.
Pierwsza katastrofa... ciężkie... chwile pobytu w Argentynie.
(...)1964
I
Kiepskie samopoczucie (serce). Poleruję Kosmos. List z głupimi pretensjami Nowaka (że w „Kulturze” mam zamiar odpowiadać). Spacery po Tiergarten^() 45 min. 6-go rata Free Europe, mam razem 14 000 dls! Składam na książeczkę oszczędnościową. Lornetka^(), pejzaż: Charlottenburg Schloss^(). Willy Brandt^(). Bacha suity na orkiestrę. Z Joachimidesem w Filharmonii: Debussy, Faune^(), Weber, uwertura, Liszt, 2 Koncert (Clifford^()), 4 Brahmsa, dyryguje Barbirolli^(). U Benrathów w Zehlendorf^(), dyskusja ze Scottem na taśmie. 15-go dopiero list Arlety^() i recenzja z „Le Monde”^() (dramat, 8 premiera^()), potem Giedroyc, że sukces, recenzja w „Combat”^(). W Akademie der Künste. Nabokov i in., słodycz, sukces. Tajemniczy głos w telefonie^(). Spaceruję czasem ½ godz. po śniadaniu. Likwiduję Zuntza (20-go). Dalsze recenzje o Ślubie – coraz większy sukces. Współpraca z Ernesto^(). Bondy o Verführung^(). Neske, że sprzedał 776 egz. – mało! Przysyła prasę (2 art.), Lavelli tryumfalnie, że publiczność dopisuje. List Pancho Romero^(). 26-go wycieczka z Schilym, Joachimidesem i Lissą po Berlinie. Kolacja u Osadczuków, przekomarzam się z Günterem Grassem. Dalsze głosy pomyślne o Ślubie.
II
Pogoda się psuje, odwilż, wiatry. Serce nie boli, ale źle się miewam, przygnębienie może wskazywać zmiany ciśnień. Kot, że załagodził z Nowakiem. Mój chłodny list do Nowaka. List Szwejsa^() i wygłupienie Casimiro Kupczyńskiego. Kosmos prawie wykończyłem, zaczynam szkicować dziennik transatlantycki o Berlinie (od 29 I). Nowa rata, mam 15 000 DLS! Grocholski, że wydrukowano w „Kurierze”^() mój list! Wizyta Rudolfa Hartunga. Recenzja Kliemanna w „Deutsche Zeitung”^(). Polemika Goldmanna (Ślub^()), Lavelli, że dostał Prix International de la Jeune Critique^(). Wizyta Bachlera (wariat). Już 19 dni odwilży, źle się miewam, oddech, serce (pisane 10 II). Fatalne samopoczucie. 37,1 . Idę do Mertensa: nic. Recenzja głupia Palestra o Ślubie w Free Europe. 15 II osłabienie, wymioty, grypa. 37,2. Dopiero w poniedziałek Mertens: grypa. Tydzień w łóżku i szwendanie się. 22.2^() Mertens namówił mnie na klinikę Hygiea^(). Temperatura spadła. Po 3 dniach nowa grypa. Serce zaatakowane. Ruth^(), Ilda. Drzemię oszołomiony luminalem. Zastrzyki strofantinu przerwane. Prof. von Kres – operacja migdałków. (Śmierć). (Śmierć).
(...)
X
Rita zaziębiona. Szukanie mieszkania^(). Szachy z Mariną Skriabine^(). Brodski z żoną. Odkrywają mnie. Staruszek muzykolog. Bóle żołądkowe. Mistral rozpędza chmury. Piszę wciąż dzienniki niemieckie i korespondencje. Ferdy holenderska^(). Sztuki teatralne w Niemczech, w Szwecji, w Paryżu^(). Wciąż nerwy i bóle żołądka. Boże wielki, dni monotonne, słoneczne, lornetka, widok, rozczarowanie Rity. Byłem raz w Cannes z Brodskimi, potem w Vence.
Vence.
Wynajmuję mieszkanie na placu^(). Wyznanie Rity. Jan. Po strachu. Regina (rzeźbiarka)^(). Przenoszę się do pokoju Gide’a^(). 22-go Rita jedzie urządzać mieszkanie. 25-go samochodem z Patrickiem^() przyjeżdżam. Porządkowanie. Coraz lepsze wrażenia z Vence. Zaczynam podszczypywać Ritę. 26-go włazi mi do łóżka. Erotyzm. Coraz lepiej się czuję. Bóle żołądka folgują. Neske przysyła Transatlantik. Dziennik w „Die Welt” – zatarg z Giedroyciem^(). Słońce, śniadania, Ferdy argentyńska, przedmowa Ernesta.
XI
Pożycie z Ritą. Obawy o serce. Pogody. Kończę dziennik transatlantycki, zabieram się do Kosmosu. List Nadeau o dziennikach paryskich krytyczny^(). Odpowiadam. Rita: zadowolenie, przyznaje mi się. U Papazoffa^(). Quilombo daję 100 dls. Pierwsze obrazy z Ritą. 13-go u dr. w Nice, kardiogram dobrze, trochę ciśnienia (16 ½). Z Ritą rzadziej, raz na 3 dni, bóle żołądka trwają, choć słabsze, natomiast od 15-go doskonale oddycham, zmniejsza się katar (zażywam z 10 dni po 3 triaminole dziennie). Nagle – spacery, w słońcu, w południe, wspaniałe... Przerabiam finał Kosmosu. Spacery i zdrowie tylko 3 dni trwało. W Saint-Paul^() byliśmy... Potem, po dłuższym seansie, katar, ból żołądka – znowu, katar opadł na oskrzela, kaszel, prawie nie wychodzę, z Ritą prawie nic, tylko belladonal pomaga (nie całkiem), znów zaczynam brać equanil. Ostatnie poprawki Kosmosu – sporo tego. Ach, gdyby nie bóle...
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------